ABOLICJA BIBLIOTECZNA – czyli wielkie „nic się nie stało”!
Masz w domu książki z naszej biblioteki, które „miały być oddane dawno temu”?
Pod łóżkiem, w torbie, a może już się zżyły z półką i udają własność prywatną?
Do 9 maja ogłaszamy abolicję biblioteczną – czyli:
oddajesz książki = nie płacisz kar = wszyscy się uśmiechamy i zapominamy, że coś było.
Zero pytań, zero pretensji, zero wyrzutów sumienia.
Po prostu – przynieś książki, a my udajemy, że nigdy nie było tematu.
Czekamy z otwartymi ramionami (i regałami)!